“Delta Okawango w styczniu to zupełnie inna delta niż ta, którą można zobaczyć w filmach przyrodniczych i choćby tylko dlatego warto jechać na tą wyprawę. Jest zielono, woda zebrana jest tylko w nielicznych sadzawkach a większość zwierząt ma młode. Dodatkowymi atutami są komfortowe lodge, każda położona w nieco innym habitacie co daje możliwości obserwacji różnych zwierząt, często tych których prawie nie można zobaczyć. Podczas naszej wyprawy udało się  zaobserwować m.in.: mrównika, jeżozwierza, młode hieny brunatnej, rodzinę hieny grzywiastej czy parę otocjonów z młodymi. A to nie wszystkie atrakcje bo mieliśmy również okazję wyjść na wspólne łowy z uroczą rodziną surykatek, obserwować różowe stada flamingów, dopingować podczas walk spokojne zazwyczaj zebry a o licznych spotkaniach z przeróżnymi kotami nawet nie wspominając. Pomimo tych wszystkich zalet jest to okres poza sezonem co sprawia, że większość atrakcji posiadaliśmy na wyłączność czyli nie było żadnego samochodu z turystami obok nas.   Wyprawa jest nastawiona na maksymalne wykorzystanie czasu czyli wstajemy przed wschodem słońca a do lodgy wracamy po zachodzie (oczywiście w miarę możliwości z powrotami na odpoczynek południowy) co dało nam możliwość fotografowania aktywnych zwierząt w najkorzystniejszym świetle. Karty pamięci są zapełnione wspaniałymi zdjęciami.”

Share this: facebook twitter linkedin